trzecizakonfsspx.blogspot.com jest stroną Trzeciego Zakonu Bractwa Kapłańskiego świętego Piusa X w Polsce.
Znajdują się na niej najważniejsze informacje z życia naszej Duchowej Rodziny, intencje modlitewne oraz listy Duchowego Ojca, rozważania, biuletyny i wykłady. Intencje modlitewne obowiązują od każdego pierwszego dnia miesiąca.

wtorek, 3 stycznia 2023

Rozważanie dla III Zakonu FSSPX w Polsce na styczeń 2023 r.

„IDŹ DO ZIEMI IZRAELSKIEJ,

POMARLI BOWIEM CI, CO NA ŻYCIE DZIECIĘCIA CZYHALI” (Mt 2, 20)

 

I. Opatrzność Boża wyprowadza Świętą Rodzinę z Egiptu

Rozważmy, jak wiernie Bóg troszczy się w swej ojcowskiej miłości o swoich, jak strzeże ich, nie zapominając o nich nawet w ich największym opuszczeniu. Mogło by się wydawać jak by Bóg zapomniał o Świętej Rodzinie, która już kilka lat przebywała w pogańskim kraju. Jak swego czasu zjawił się anioł we śnie Józefowi i polecił mu z Maryją i Dzieciątkiem uciekać przed Herodem, tak teraz, gdy tyran umarł i nie istniały już żadne niebezpieczeństwa z jego strony dla Boskiego Dzieciątka, znowu zjawił się anioł Józefowi i polecił mu wracać do ojczyzny. Nie było już powodu, by przebywać dłużej w Egipcie, który to kraj poświęcił Jezus, aby kiedyś stał się krajem świętych i zaroił się rzeszą zakonników – eremitów i anachoretów.

 

Niekiedy wydaje się osobom bojaźliwym, że Bóg nie myśli o nich wcale, gdy są pogrążeni w utrapieniach. Tymczasem Bóg przez pozbawienie ich odczuwania swej obecności sprawia w ich duszach wielkie rzeczy. Dokonuje tego, że umierają w nich najniebezpieczniejsi wrogowie: egoizm, pycha, pożądliwość, opieranie się na ludziach; przez te uciski dopomaga właśnie ich duchowemu wzrostowi. Podobnie Chrystus przebywając w Egipcie wzrastał w mądrości i łasce. Bóg zawsze jest blisko nas, ale nigdy nie jest bliżej jak wówczas, gdy czujemy się osamotnieni i opuszczeni przez swoich bliskich. Gdy Bóg odrywa nas od wszystkiego, to znak, że chce nas zjednoczyć ze sobą.

 

Poznajmy wielkie pożytki, jakie wynikają dla nas z utrapień. O, jak wielkim dobrem i jak wielką korzyścią jest być pozbawionym wszelkich naturalnych podpór, a móc oprzeć się jedynie na Boskiej wszechmocy i łasce. Nie ma więc nigdy powodu do upadania na duchu, natomiast jest zawsze racja po temu, abyśmy pod wszechmocną ręką Bożą okazywali uległość. „Bliski jest Pan tym, którzy są strapionego serca” (Ps 33, 19).  

 

II. Opatrzność Boża towarzyszy Świętej Rodzinie w drodze do Nazaretu

Gdy św. Józef po swoim powrocie do kraju judzkiego dowiedział się, że na miejscu Heroda panuje syn jego Archelaus, uląkł się znowu. Jednak i tym razem dała znać o sobie Opatrzność Boża, która przez anioła napomniała Józefa, aby ominął całkowicie Judeę a udał się do Galilei i osiadł w mieście Nazaret. W ten sposób małe, niepozorne, lekceważone miasteczko Nazaret stało się sławne w historii ludzkości, gdyż w nim żył ukryty Jezus przez dwadzieścia kilka lat. Święty Mateusz podaje: „Przyszedłszy osiadł w mieści, które zowią Nazaret, aby się wypełniło, co było powiedziane przez proroków: iż Nazarejczykiem będzie nazwany” (Mt 2, 23).

 

O nieszczęśliwy kraju Judy, od którego usuwa się Jezus z Maryją! O szczęśliwy Nazarecie, w którym zakładają swoje mieszkanie najświętsze trzy Osoby! Szczęśliwy jesteś i ty, gdy Jezus, Maryja i Józef są przy tobie, gdyż tam gdzie Oni się zatrzymują, znajduje się szczęście i błogosławieństwo, a gdzie Ich nie ma, tam nie można spodziewać się niczego dobrego. Jezus nie może zatrzymać się tam, gdzie panuje Herod czyli samolubstwo, zmysłowość albo wygórowana ambicja. Gdzie jest wiele niskich pożądań, tam zamierają wszelkie wyższe aspiracje. Dusza, która przywiązana jest do rzeczy ziemskich, nie może zjednoczyć się z Bogiem. Święty Jan od Krzyża kład silny nacisk na konieczność zerwania wszystkich przywiązań. „Dopóki dusza nie uwolni się od wszelkiego przywiązania, nie może tutaj posiąść Boga przez czystą, przekształcającą miłość, ani w niebie przez  niezmąconą kontemplację” (Droga na Górę Karmel I, 4-3).

 

 

Modlitwa

O Jezu, Maryjo i Józefie święty, zapraszam Was do mego ubożuchnego serca. Oby ono stało się dla Was drugim Nazaretem, przyozdobionym wszystkimi, miłymi Wam kwiatami cnót. O Jezu, który jesteś kwiatem polnym i lilią z otoczonej górami doliny, niech Twoja miłość zakorzeni się w sercu moim. A gdyby w sercu moim tkwiła bodaj jedna żyłka, która by nie drgała miłością ku Tobie to wraz ze św. Franciszkiem Salezym proszę Cię, nie oszczędzaj mnie, nie cofaj się przed zadaniem  mi bólu, ale wyrwij ją, albo oczyść, aby drgała tylko Twoją miłością. Amen. 

 

 

(za: o. Jerzy od św. Józefa, Chleb powszedni. Rozmyślania..., Wyd. OO. Karmelitów Bosych Kraków 1959, t. I, s. 124-125)