DLACZEGO ABP
LEFEBVRE WYCOFAŁ SWÓJ PODPIS SPOD PROTOKOŁU PODPISANEGO Z KARD. RATZINGEREM W
ALBANO 5 MAJA 1988 R.?
Drodzy
Tercjarze, pytanie tytułowe jest istotne ponieważ wciąż można się spotkać z
opinią, że wycofując swój podpis, abp. Lefebvre popełnił błąd. Niedawno opinię
taką sformułował, na pewnym zasłużonym w zmaganiach
z progresywizmem w Kościele portalu, pewien znany świecki teolog, historyk
filozofii średniowiecznej, redaktor poczytnego pisma. Redaktor prowadzący
wywiad nie mógł tego przewidzieć, ale jednak pominął rzecz milczeniem. Poniżej
przytaczamy, stanowiący odpowiedź na tytułowe pytanie, dokument. Wynika z tego
dokumentu jasno, że abp Lefebvre popełnił błąd, tak, ale podpisując protokół z
5 maja 1988 r. Wycofując swój podpis w dniu następnym ów błąd po prostu
opatrznościowo skorygował.
List J.E. abpa Marcela Lefebvre’a
do kard. Józefa Ratzingera z 6 maja 1988 r.
Eminencjo!
Wczoraj z rzeczywistą satysfakcją złożyłem swój podpis pod protokołem
naszkicowanym w ciągu ostatnich dni. Jednakże Wasza Eminencja sam był świadkiem
głębokiego zawodu, jakiego doświadczyłem po przeczytaniu listu, który od Ciebie
otrzymałem[i], a który zawierał
odpowiedź Ojca Świętego co do konsekracji biskupich. Odłożenie święceń
biskupich na dalszy, nieokreślony termin będzie już czwartym z kolei
odroczeniem terminu[ii].
W moich poprzednich listach data 30 czerwca została jasno wskazana jako
ostateczna z możliwych. Przedłożyłem już Waszej Eminencji dane dotyczące
kandydatów. Ciągle pozostają dwa miesiące na udzielenie mandatu. Biorąc pod
uwagę szczególne okoliczności tej propozycji, Ojciec Święty może z powodzeniem
skrócić procedurę tak, aby mandat został nam udzielony około połowy czerwca.
Gdyby
odpowiedź była negatywna, byłbym zobowiązany w sumieniu dokonać konsekracji,
opierając się na zgodzie na wyświęcenie jednego biskupa spośród członków
Bractwa udzielonej w protokole przez Stolicę Apostolską. Zdawkowe potraktowanie
kwestii konsekracji biskupich dla członka Bractwa, czy to na piśmie, czy ustne,
daje mi powód do obaw przed dalszą zwłoką. W chwili wszystko jest przygotowane
do ceremonii 30 czerwca: rezerwacje hotelowe, transport, wynajęcie ogromnego
namiotu dla potrzeb ceremonii. Rozczarowanie naszych księży i wiernych byłoby ostateczne. Wszyscy oni mają nadzieję,
że te konsekracje zostaną dokonane za
zgodą Stolicy Apostolskiej; lecz odczuwając już rozczarowanie wcześniejszymi
odroczeniami nie zrozumieją, jeśli zaakceptuję dalszą zwłokę. Przede wszystkim
świadomie pragną oni mieć prawdziwie katolickich biskupów, przekazujących im
prawdziwą wiarę i dających im w sposób pewny łaski zbawienia, których domagają
się dla siebie i dla swoich dzieci.
W nadziei,
że ta prośba nie będzie nieprzezwyciężalną przeszkoda dla procesu pojednania,
proszę Waszą Eminencje o przyjęcie moich
pełnych szacunku, braterskich uczuć w Chrystusie i Maryi.
+ Marcel Lefebvre
arcybiskup-biskup emeryt Tulle
(z: Aby Kościół trwał. Arcybiskup Marcel
Lefebvre w obronie Kościoła i papiestwa. Dokumenty z lat 1971 – 1990, Te
Deum Warszawa 2011, s. 218-220)
Zdanie to mogłoby wskazywać, że abp Lefebvre otrzymał od papieża jakiś list
datowany na 5 maja. Nie było takiego listu. Arcybiskup mówi tu o szkicu listu,
który otrzymał od kard. Ratzingera, a który miał podpisać
i wysłać do papieża.
Pierwsza data została
ustalona na 40. rocznicę święceń biskupich abp. Lefebvre’a (tj. 3 października
1987 r.). Pod koniec września ten termin, wobec pewnej pozytywnej zmiany
nastawienia Rzymu i perspektywy właściwie przeprowadzonej wizytacji Bractwa,
został przełożony na święto św. Jana Ewangelisty (tj. 27 grudnia 1987 r.). W
czasie wizyty, wobec nowych nadziei na prawdziwe rozwiązanie, termin został
ponownie odłożony do niedzieli Dobrego Pasterza (tj. 17 kwietnia 1988 r.), a
następnie w związku z przedłużającymi się negocjacjami ostateczna data została
ustalona na wspomnienie śś. Piotra i Pawła (tj. 30 czerwca 1988 r.).