trzecizakonfsspx.blogspot.com jest stroną Trzeciego Zakonu Bractwa Kapłańskiego świętego Piusa X w Polsce.
Znajdują się na niej najważniejsze informacje z życia naszej Duchowej Rodziny, intencje modlitewne oraz listy Duchowego Ojca, rozważania, biuletyny i wykłady. Intencje modlitewne obowiązują od każdego pierwszego dnia miesiąca.

czwartek, 28 marca 2019

Rozważanie dla III Zakonu FSSPX na marzec 2019 r.



PATENA, KORPORAŁ I PALKA. REFLEKSJE PRZY OŁTARZU (5)

1. Powinniśmy pamiętać, że serce nasze, gdy nie będzie strzeżone z wielką pieczołowitością, to zostanie zbrudzone przez zły świat. Zły świat czyha na nas. To czyhanie jest planowe: zniszczyć Kościół nie wprost, ale przez zatrucie i zanieczyszczenie naszych serc. Zabrudzenie serca rozpoczyna się powoli od malutkich drobin kurzu; dlatego patena powinna ochraniać nasze serca przed złym światem. Zdajmy sobie sprawę, w jaki sposób zabezpieczamy się przed różnymi napaściami na nasze dusze... Możliwe, że cośkolwiek czynimy, aby nie dopuścić do większego brudu, ale czy strzeżemy naszych serc przed kurzem? W pracy nad sobą trzeba mieć metodę, gdyż praca bez planu nie da dobrych skutków. Jednak trzeba uważać, gdyż metoda, choćby była bardzo przemyślaną, psychologiczną, pedagogiczną itd., ale tylko na sposób ludzki, naturalny, to byłaby złą pateną, której używać nie wolno. Ani artyzm wykonania pateny, ani kosztowność metalu nie wystarczą. Patena musi być konsekrowaną, a nasze metody pracy nad sobą i nad innymi muszą być nadprzyrodzone, jeśli mają nas chronić skutecznie przed złym światem. Metody pracy w życiu wewnętrznym nie mogą być „z grubsza ciosane”. Brzegi pateny powinny być cienkie, aby z łatwością można było nimi zbierać z korporału malutkie cząsteczki Hostii Przenajświętszej. Jest to właśnie chwytanie malutkich świętych okazji do okazania miłości Panu Bogu i ludziom.

2. Im więcej bezpośredniego obcowania z Panem Jezusem, tym lepiej. Jednak trzeba być przygotowanym, że bezpośrednie obcowanie naszego serca z Najświętszym Sercem Pana Jezusa nieraz będzie wymagało od nas rezygnacji z przyjemności ludzkich. Nawet sztuka sakralna, która ma w sobie najwięcej danych, aby jak najbliżej służyć Panu Bogu i ułatwiać nam obcowanie z Nim; nawet sztuka cofa się w cień, albo zupełnie się usuwa, gdy dusza ludzka staje w bezpośrednim obcowaniu z Panem Jezusem. To bliskie obcowanie z Panem Jezusem jest zewnętrznie jednostajne, bezbarwne, białe jak korporał, który nie może być przetykany ani złotem, ani srebrem, ani jedwabiem, ale cały ma być płócienny, biały, bezbarwny. Na takim korporale stoi kielich i leży Hostia Przenajświętsza. Do tej zewnętrznej jednostajności w życiu trzeba się koniecznie przyzwyczaić przez bliskie obcowanie z Panem Jezusem. Inaczej opanuje nas beznadziejna nuda i będzie pociągało nas to, co nie jest istotne w naszym życiu. Będą to różne przyjemności ludzkie. Nie znaczy to, aby je zupełnie wyniszczyć w sercu naszym. Chodzi o to, aby ludzkie niegrzeszne przyjemności pozostały na zewnątrz. Palka, przykrywająca kielich po konsekracji, może być upiększona tylko z zewnątrz. Taką właśnie palką, upiększoną z wierzchu, niech będą różne nasze rozrywki i przyjemności życia codziennego. Niech one nie wnikają w głąb duszy. Ale trzeba pamiętać, że początkowo palka stanowiła całość z korporałem. Dlatego też i nasze niewinne rozrywki powinny jakoś łączyć się z korporałem, na którym bezpośrednio znajdują się Ciało i Krew Pana Jezusa. Wtedy te rozrywki nie obniżą poziomu naszego życia duchowego i nie przeszkodzą w obcowaniu z Najświętszym Sercem Pana Jezusa.

(nieco uwspółcześniono styl)

(źródło: ks. K. Dąbrowski T.J., Patena, korporał i palka. Refleksje przy ołtarzu (4), „Pod Opieką św. Józefa” R. III:1948, nr 5, s. 20-21)