ZESŁANIE DUCHA ŚWIĘTEGO
Veni Sancte Spiritus
(hymn)
Po powrocie z Góry Oliwnej do Wieczernika, apostołowie i uczniowie trwali jednomyślnie na modlitwie z Maryją, Matką Jezusa, który obiecał zesłać Pocieszyciela, Ducha prawdy, aby ich wszystkiego nauczył. Wszystkie dusze pragnące pociechy, światła i siły powinny na wzór Najświętszej Panny z pokorą modlić się często: „Przyjdź, Duchu Święty”.
1. W jaki sposób przygotowywała się Matka Najświętsza na przyjście Ducha Świętego? Skupieniem, odosobnieniem, milczeniem i modlitwą. Przez dziewięć dni trwała na modlitwie. Była to pierwsza nowenna nowego Kościoła proszącego o pomoc, światło i przewodnictwo Ducha Świętego. Były to jakby dziewięciodniowe rekolekcje, które miały przygotować apostołów do działalności apostolskiej na zewnątrz. Było to jakby długie rozmyślanie, usposabiające duszę do czynu. W chwili zesłania Ducha Świętego serce Najświętszej Matki stało się skarbnicą łask potrzebnych do nawrócenia świata. Nie dla siebie je otrzymała, ale dla nas wszystkich. Odtąd będzie wiodła swe dzieci jasnymi drogami Ducha Świętego pod Jego natchnieniem i w Jego świetle. Odtąd staje się Najświętsza Panna pomocnicą Ducha Świętego, który jest naszym Nauczycielem udzielając nam natchnień swych i swego światła; jest Opiekunem naszym dając nam łaski uczynkowe i uświęcające; jest Wychowawcą naszym ucząc jak życie ziemskie przemieniać w życie Boże. Duch Święty jest tym boskim Orłem, który porywa dusze nasze na wyżyny i szczyty świętości, a z nas – kretów przyziemnych czyni orły wzbijające się do słońca na dwóch skrzydłach – czystości i wiary; z tchórzliwych i gnuśnych istot czyni z nas bohaterów męstwa, o ile tylko nie stawiamy oporu.
2. Czego potrzeba, aby się stać podatnym na działanie Ducha Świętego? Po pierwsze, trzeba przede wszystkim chcieć; trzeba współpracować z łaską, o którą należy prosić Ducha Świętego – Dawcę łask, ale prosić za pośrednictwem Najświętszej Panny. Ksiądz Meschler kiedyś pisał: „Co Ojciec nam od wieków przeznaczył, a Syn dla nas zdobył i nam wysłużył, tego nam udziela Duch Święty”. Szczególnie chodzi w tych słowach o łaski uczynkowe i uświęcające, które są największym skarbem człowieka, gdyż bez nich nikt nie może zostać dzieckiem Bożym i dziedzicem nieba. Po drugie, należy oczyszczać serce od wszelkiego grzechu, a słuchając natchnień Ducha Świętego pełnić gorliwie wolę Bożą. W końcu, należy korzyć się przed Bogiem, uznając swą niezdolność do osiągania własnymi siłami rzeczy nadprzyrodzonych; swą niezdolność do zdobywania cnót bez pomocy Ducha Świętego. Taka pokorna postawa na pewno zostanie łaskawie dostrzeżona przez Matkę Najświętszą, która po wniebowstąpieniu swego Syna wiodła życie nie tylko pokorne, ale i ukryte, a przez to szczególnie miłe Bogu. Dusze pokorne są drogie Bogu. Właśnie one w największym stopniu są obdarowywane mocą Ducha Świętego. Rozumiał to dobrze nasz wieszcz Mickiewicz, gdy pisał: „Niech się twa dusza jako dolina położy; A wnet po niej jak strumień popłynie Duch Boży”.
Modlitwa
O Matko Najświętsza, wspomnij sobie, żeś jest moją Matką i podziel ze mną skarby łask Ducha Świętego jakich pełne jest serce Twoje. Dusza moja potrzebuje wszystkich darów Ducha Świętego, ale szczególnie mocy, oby odeprzeć wrogów mego zbawienia, a także potrzebuje daru pobożności, aby coraz bardziej czcić i kochać Najświętszy Sakrament Ołtarza – Sakrament Miłości. Uproś mi uległość wobec natchnień Ducha Świętego, abym ponad wszelką mądrość przedkładał poznanie Jezusa Chrystusa; uproś dla duszy mojej wiarę, nadzieję i miłość, gdyż te cnoty niezbędne są do życia prawdziwie chrześcijańskiego. Wyjednaj mi pokorę, która jest podstawą i strażniczką wszystkich cnót i dozwól mi ożywiać gorliwość moją przy Twoim sercu, które tak doskonale umie kochać Boga. Amen.
(tekst nieco uwspółcześniono)
(opr. na podstawie:
M. J. S., Jasnym szlakiem. 60 rozmyślań dla dusz kochających Najświętszą Maryję Pannę, Tarnów 1928, s. 135-138)