trzecizakonfsspx.blogspot.com jest stroną Trzeciego Zakonu Bractwa Kapłańskiego świętego Piusa X w Polsce.
Znajdują się na niej najważniejsze informacje z życia naszej Duchowej Rodziny, intencje modlitewne oraz listy Duchowego Ojca, rozważania, biuletyny i wykłady. Intencje modlitewne obowiązują od każdego pierwszego dnia miesiąca.

poniedziałek, 1 maja 2017

Rozmyślanie na maj 2017


ISTOTA MSZY ŚWIĘTEJ

(ks. Ludwik Cichoń T. J., Eucharystia, Wyd. Księży Jezuitów Kraków 1921, s. 178-181)

Msza święta., pisze św. Bonawentura, jest tak pełna tajemnic jak morze jest pełne kropli, powietrze pełne pyłku, i jak firmament jest pełen gwiazd. Całe życie Chrystusa Pana jest w niej odzwierciedlone. Wszystkie obrzędy i modlitwy, którymi Kościół otoczył główny akt konsekracji, mają właściwe swoje znaczenie i są także stosowne do przypomnienia pewnych tajemnic życia Chrystusa Pana. Różne pod tym względem mogą być rozważania. Treść hymnu Gloria in excelsis na przykład przypomina śpiew aniołów przy narodzeniu Pana, offertorium – ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni, czytanie epistoły i ewangelii – czas jawnego nauczania Jezusa, zmieszanie partykułki postaci chleba z winem – połączenie duszy Chrystusa Pana z ciałem przy zmartwychwstaniu. Sam tekst mszału przypomina szczególnie tajemnice śmierci, zmartwychwstania i wniebowstąpienia.

Właściwy akt ofiarny, czyli konsekracja, jest pamiątką1 śmierci Pana Jezusa na krzyżu. Przez konsekrację spełnia się przede wszystkim prawdziwa bezkrwawa ofiara, która jednak jednocześnie jest pamiątką ofiary krzyżowej. To są istotne jej cechy, nieoddzielne od siebie. Pamiątka krwawej ofiary jest przedmiotowo wyrażona przez konsekrację podwójnej postaci, jak się poprzednio powiedziało. Jak bezkrwawa ofiara się opiera na krwawej i czerpie z niej całą swą skuteczność, tak też w urzeczywistnieniu swoim jest jej wyrazem. „W tajemnicy Mszy świętej przedstawiona jest śmierć jednorodzonego Syna Bożego” – mówi św. Grzegorz, a św. Paweł przypomina w dobitnych słowach Galatom: „Jezus Chrystus (…) jest między wami ukrzyżowany” (Gal 3, 1, por. 1 Kor 11, 26). Wszystko co Pan Jezus przedsiębrał w życiu, należało do dzieła odkupienia. Jednakowoż dokonanie nastąpiło dopiero przez śmierć na krzyżu. Dlatego bezkrwawa pamiątka tego dzieła ów główny moment wyrażać musi; obrazy reszty życia dodatkowo go ozdabiać mają.


Wierni powinni także do owego przedmiotowego wyrażenia śmierci Zbawiciela przez konsekrację, szczególnie Jego święty zgon sobie przypominać. Kościół czyni to w imieniu wszystkich przez kapłana spełniającego tę ofiarę. Zaraz po konsekracji umieszcza modlitwę zaczynającą się od słów: Unde et me mores, Domine, nos servi tui, sed et plebs tua sancta, ejusdem Christi Filii tui, Domini nostri, tam beatae passionis… – „Przeto i my słudzy Twoi Panie i lud Twój święty, wspominając tak błogosławioną mękę…”. Tę łączność tych dwóch ofiar z wielkim naciskiem zaznaczali Ojcowie święci. I tak na przykład św. Ambroży mówi: „Teraz Chrystus Pan się ofiaruje jako człowiek, jakby na nowo cierpiał”. Święty Grzegorz pisze: „Ten, który, powstawszy ze zmarłych, już nie umiera, jeszcze przez tę ofiarę w swojej tajemnicy znowu za nas cierpi; bo ile razy Mu składamy ofiarę Jego męki, tyle razy sobie mękę Jego dla oczyszczenia naszego na pamięć przywodzimy”. A w innym miejscu: „Chrystus Pan nie jest jawnie, ale niewidzialnie w tym sakramencie każdego dnia; nie cierpi, ale przedstawia się jakby cierpiał. Ponieważ co dzień upadamy, co dzień się Chrystus Pan za nas mistycznie ofiaruje”.

Z wszystkiego, co się dotąd powiedziało, łatwo się już rozumie, w jakim znaczeniu ofiara Mszy św. jest tą samą ofiarą, co ofiara krzyża, i w jakim jest inną. Jest tą samą ofiarą, bo jest w niej ten sam przedmiot ofiary i składa się przez tego samego kapłana – Chrystusa Pana. Jest odmienną ofiarą ze względu na sposób, bo na krzyżu ofiarował się krwawo, we Mszy ofiaruje się w sposób bezkrwawy. Stąd także wynika, że ofiara Mszy świętej jest innego rodzaju ofiarą, jak ofiara krzyża, bo rodzaj ofiary zależy od sposobu ofiarowania. Już zaś sposób ofiarowania na krzyżu i we Mszy, mimo tożsamości ofiary i ofiarnika jest różny – krwawy i bezkrwawy, więc stanowią także dwie ofiary, rodzajem między sobą rożne. Dalej także stąd płynie wniosek, że ofiary pojedynczych Mszy świętych liczebnie różnią się od siebie. Liczba bowiem ofiar zależy od liczby aktów ofiarnych. Te zaś powtarzają się w każdej Mszy świętej. Więc każda Msza święta stanowi, mimo tożsamości ofiary i głównego kapłana, osobną ofiarę.

Między Mszą świętą, jaka się teraz odprawia a ostatnią wieczerzą, zachodzi także liczebna, ale co do reszty tylko okolicznościowa, różnica. Chrystus Pan był jeszcze przed męką swoją w stanie uniżenia, podlegał cierpieniu, śmierci; teraz jest w stanie chwały i uwielbienia. Przy ostatniej wieczerzy złożył Pan Jezus ofiarę sam osobiście, widzialnie obecny; we Mszy świętej jest zawsze głównym ofiarnikiem, ale ma widzialnego zastępcę w osobie kapłana. Stąd także wykonanie tej sprawy – ostatniej wieczerzy było zasługujące, jak wszystko inne, co Pan Jezus zdziałał w życiu swoim. Obecnie już Pan Jezus nic nie wysługuje przez tę bezkrwawą ofiarę, lecz tylko zasługi męki swojej rozdziela. Ostatnia wieczerza więc miała to wspólne z innymi ofiarami Starego Zakonu, że się do przyszłej męki odnosiła; z ofiarą Mszy świętej zaś to, że była w niej ta sama ofiara, i ten sam kapłan, i ten sam obrzęd. Ofiara przy ostatniej wieczerzy miała wartość z powodu łączności z przyszłą ofiarą; Msza święta ma wartość z powodu łączności z ofiarą, która już się dokonała.

Ponad wszystkimi ofiarami więc tak Starego jak Nowego Przymierza góruje ofiara krzyża. Wokoło niej się wszystko skupia. Jak obecnie na wszystkich ołtarzach wznosi się wizerunek Ukrzyżowanego2, tak każda ofiara Mszy świętej z istoty swojej do owej tajemnicy na ołtarzu krzyża spełnionej się odnosi, uprzytamnia ją3 i zasługi jej rozdaje.

(pisownię i składnię nieco uwspółcześniono)
1 „uobecnieniem” (przyp. red.)
2 Niestety, na posoborowych stołach ołtarzowych nie stoją już żadne krzyże, a tym bardziej krzyże z wizerunkami Ukrzyżowanego, co (najłagodniej mówiąc) zamazuje, zaciemnia, marginalizuje czy też zniekształca ofiarny charakter Novus Ordo Missae. Na posoborowych stołach ołtarzowych stoi… mikrofon! (przyp. red.)
3 „uobecnia ją” – to określenie wydaje się najtrafniejsze (przyp. red.)