trzecizakonfsspx.blogspot.com jest stroną Trzeciego Zakonu Bractwa Kapłańskiego świętego Piusa X w Polsce.
Znajdują się na niej najważniejsze informacje z życia naszej Duchowej Rodziny, intencje modlitewne oraz listy Duchowego Ojca, rozważania, biuletyny i wykłady. Intencje modlitewne obowiązują od każdego pierwszego dnia miesiąca.

poniedziałek, 23 czerwca 2014

Kiedy Trójca Przenajświętsza ma coś do powiedzenia.


Jest prawdą, że choć poznajemy tylko po części Trójcę świętą, pozostajemy w Niej zanurzeni i działamy przez Nią w Niej i dla Niej. I tu należałoby zadać sobie pytanie, kiedy możemy stwierdzić z pewnością, że ta mistyczna więź dokonała się w nas realnie, a nie jest tylko subiektywnym wrażeniem, że złapało się Pana Boga za piętę?
Realny moment zjednoczenia następuje gdy przyjmujemy chrzest. Następuje wówczas coś nieodwracalnego a jest nim obdarzenie naszej duszy tajemniczym znamieniem, a znamię to, jak uczy Tradycja, jest niezmazalne. Dlaczego? Bo tylko coś co jest nieodwołalne i wieczne może być naczyniem przechowującym i rozdającym łaski Boga.
Właśnie dopiero w chwili gdy otrzymaliśmy niezatarte znamię, stajemy się zdolni do życia duchowego w sensie ścisłym, ponieważ życie duchowe jest możliwe tylko w warunkach prawdy i wypełniania woli Boga a nie słuchania echa swoich własnych skojarzeń i ludzkiej mądrości.
A więc życie duchowe bez wątpienia nie polega na spektakularnym obcowaniu czy też komunikowaniu się z aniołami. Poganie i okultyści niejednokrotnie kontaktują się ze światem duchowym, ale czy ten świat jest Trójcą lub od Niego pochodzi? Nie... a nawet można by powiedzieć ze śmiałością, że są to sytuacje w których ludzie ci są podsycani próżnością i ucieczką od odpowiedzialności poprzez łatwe i niewymagające wysiłku rozwiązania, które w ostateczności prowadzą donikąd.
Dopiero gdy tworzy się więź między człowiekiem a Trójcą, następuje usposobienie duszy, aby czynić to, do czego Bóg powołuje każdą istotę rozumną, czyli do kochania.
A cóż oznacza kochać (w sensie katolickim)? Oznacza nic innego jak czynić maksymalne dobro jakie jest możliwe a skoro to czynimy to znaczy, że jednocześnie chcemy poznać to, co rzeczywiście jest dobre dla bliźniego, bo bez tej wiedzy ranimy mając pobożne intencje...
I tak ten który kocha, zanurzony jest w Trójcy. Kochasz bo tak życzy sobie Ojciec, który jest w Niebie. Czynisz wysiłek, zmagasz się, aby poznać adekwatne dobro dla bliźniego poprzez słuchanie o tym dobru samego Nauczyciela, a jest nim Mesjasz. W końcu działasz uszlachetniony przez Ducha Świętego, który cię nigdy nie opuści - jeżeli tylko ty go nie opuścisz...