Do
Jezusa przez Maryję”- mówią święci. I słuszność im przyznać
należy w tym względzie, gdyż potwierdzili to własnym życiem.
Maryja jest więc Drogą, po której stąpać powinniśmy, a im
bardziej tą Drogę poznajemy, tym bardziej wydaje się nam Ona
pewniejsza. A jednak dla wielu jest to Droga trudna a czasem nawet
uciążliwa, gdyż nie dość dobrze rozumieją na czym to poznanie
polega. Tymczasem Maryja sama daje nam prosty środek, dzięki
któremu możemy poznać cała głębię Jej życia wewnętrznego i
który ułatwi stąpanie po Drodze prowadzącej do Jezusa. Różaniec
odmawiany codziennie prowadzi nas przez Jej życie. Odmawiając
kolejne tajemnice różańca przechodzimy nie tylko przez zewnętrzne
życie Maryi, ale sięgamy także do najskrytszych tajemnic Jej
Serca. Jej to bowiem dusza obdarzona została niezwykłą
wrażliwością i zmysłem Bożym, dzięki czemu Maryja nie była
zdolna wzbudzić w sobie ani jednej myśli, uczuci, czy pragnienia,
które nie dotyczyłoby Trójcy Przenajświętszej. W ten sposób
zrozumieć możemy chociażby nawiedzenie świętej Elżbiety. Co
prawda Maryja spieszy do niej by okazać swą pomoc, ale kryje się
za tym dużo głębsze pragnienie Jej duszy by od samego początku
dzielić się Jezusem z innymi. I w tym pragnieniu Maryi możemy
odczytać autentyczną głębię owocu drugiej radosnej tajemnicy.
Miłość bliźniego w sprawach doczesnych zawsze zostanie na
poziomie doczesnym, prawdziwa miłość bliźniego polega na
zanoszeniu Jezusa tym którzy Go nie znają i nie kochają. To jest
właściwa intencja Maryi, dzięki której pomoc w sprawach
doczesnych przekształca się w duchową głębię i ma moc
skruszania serc.
Odmawiając
różaniec możemy prześledzić wzajemną relację Niepokalanej i
Trójcy Przenajświętszej. W części radosnej Ojciec posyła Syna,
w części Bolesnej Przedwieczne Słowo w posłuszeństwie wypija
kielich dany przez Ojca, zaś w części chwalebnej Duch Święty
oświeca, uświęca i umacnia Kościół. Uczestnictwo Maryi w tym
dziele jest bardzo proste- od Ojca przyjmuje, z Synem uczestniczy a z
Duchem Świętym rozdziela. Różaniec jest także kolejnym
potwierdzeniem słów „Do Jezusa przez Maryję”, gdyż wyobraża
on drogę naszego duchowego życia, poprzez pociechy i cierpienia do
wiecznej chwały, i tak Maryja w pierwszej części nas pociesza, w
drugiej z nami cierpi i umacnia w nas nadzieję, że dostąpimy razem
z Nią wiecznej chwały w Niebie, gdzie ostatecznym celem jest
przecież Jezus.