„Trwajcie
mocni w wierze i czuwajcie, bo przeciwnik Wasz Diabeł jako lew ryczący krąży
szukając kogo by pożarł”. Święty Paweł mówi: trwajcie w wierze, a więc nie
traćcie jej. Pielęgnowanie wiary i pogłębianie jej jest niczym innym jak
pielęgnowaniem i pogłębianiem swojego duchowego życia. Czuwaniem i strzeżeniem
swojej duszy przed zasadzkami Szatana.
Przedmiot
wiary- Bóg- nie może się zmieniać, jednak nasza wiara może ulec zmianie. Aby
wiara mogła się pogłębiać potrzebujemy drugiej cnoty teologicznej, jaką jest
nadzieja, czyli ufność. Wiara w Boga połączona jest z pragnieniem posiadania Go
jako naszego jedynego Dobra, zaś to pragnienie nie może być zrealizowane bez
nadziei. Nadzieja powoduje, że podejmujemy starania aby to Dobro osiągnąć.
Podobnie jednak jest także z drugiej strony. Wiara pogłębia naszą nadzieję.
Wierzymy, że Bóg jest nieskończenie dobry, miłosierny, mądry, wszechmocny itd.
Przymioty Boga, które przyjmujemy wiarą pociągają za sobą konieczność ufności,
że kieruje On naszym losem tak abyśmy mogli osiągnąć nasze wieczne Dobro. Stąd
brak ufności- rozpacz- jest wielką obrazą Boskiego Majestatu, gdyż uderza w
samą Jego Istotę. Brak ufności wyklucza wiarę w przymioty Boga i w konsekwencji
powoduje niewiarę w Jego istnienie.
Trwać w wierze oznacza
też być w nią tak mocno wszczepionym, że wywiera ona wpływ na całe nasze życie.
Głęboka, szczera i prawdziwa wiara powoduje harmonię pomiędzy życiem
wewnętrznym i zewnętrznym. Tak jak ciało i duszą są jednym człowiekiem tak
życie wewnętrzne i zewnętrzne powinno być jedną służbą Bogu. Nasze wewnętrzne
życie winno mieć odbicie w uczynkach zewnętrznych. I podobnie zewnętrzne
uczynki musza mieć źródło w naszym wnętrzu, gdzie powinien mieszkać i królować
Chrystus. Wiara jest fundamentem naszych czynów, nadzieja zaś filarem, który
chroni twierdzę naszej duszy przed upadkiem. Dusza ufająca Bogu przyjmuje
wszystkie zdarzenia ze spokojem i trwa niewzruszenie w każdych przeciwnościach.
Tym samym rozsiewa wokół siebie pokój i harmonię. Ufając Bogu nie polega na sobie,
ale równocześnie nie zaniedbuje niczego aby zjednoczyć swoją wolę z Jego świętą
Wolą. Prawdziwa ufność zdaje się wyłącznie na Boże Miłosierdzie i w nim rodzi
pokorę. Można powiedzieć, że ufność, jaką pokładamy w Bogu jest odbiciem naszej
wiary, stąd nie tylko powinniśmy trwać mocni w wierze, ale również trwać
przyobleczeni w zbroję nadziei, będącej naszą ochroną i siłą.