trzecizakonfsspx.blogspot.com jest stroną Trzeciego Zakonu Bractwa Kapłańskiego świętego Piusa X w Polsce.
Znajdują się na niej najważniejsze informacje z życia naszej Duchowej Rodziny, intencje modlitewne oraz listy Duchowego Ojca, rozważania, biuletyny i wykłady. Intencje modlitewne obowiązują od każdego pierwszego dnia miesiąca.

poniedziałek, 13 grudnia 2010

Wykład ks. Nely`ego wygłoszony podczas spotkania tercjarzy, kwiecień 2010- część I

Tajemnica Miłości Bożej i Wcielenia

Święty Jan mówi czym jest życie wieczne- „To jest życie wieczne aby poznać Boga i Jezusa Chrystusa”. Życie wieczne, to znaczy życie po śmierci, to życie polega na tym, że dusza poznaje Boga jak samą siebie i w ten sposób Go posiada, wiąże rozum i wolę i to one posiadają Pana Boga. Czy już na ziemi możemy mieć życie wieczne? Tak. Sam Pan Jezus tak mówi- kto przyjmuje i zachowuje Jego przykazania już tu ma życie wieczne, tzn że ten, który wierzy i miłuje już teraz posiada początek wiecznego życia. Sama wiara nie wystarcza, potrzebna jest miłość czyli wykonywanie Woli Bożej. Osiem błogosławieństw jest tego podkreśleniem. Szczególnie ci, którzy są prześladowani dla Pana Jezusa mogą odpowiadać Mu wielką miłością. Św Jan w liście porusza swoje słowa głębiej- teraz jesteśmy synami bożymi, ale jeszcze nie całkowicie. Wizja Boga przekształci nas, jak mówi św. Tomasz z Akwinu- poznanie przedmiotu jest zjednoczeniem się z nim. Św. Paweł mówi- „teraz przez zwierciadło, wtedy twarzą w twarz”, teraz poznajemy Boga częściowo potem poznamy Go całkowicie. Na ziemi poznanie jest niedoskonałe, przez wiarę, ale jednak poznajemy Go, przedmiot wiary jest ten sam, który jest w wizji uszczęśliwiającej- Pan Bóg w całej głębokości. Rożnicą poznania jest sposób- na ziemi wiara, w niebie wizja, ale przedmiot poznania jest ten sam. Kto wierzy ma życie wieczne teraz, tzn że jeśli jesteśmy w stanie łaski jesteśmy synami bożymi i mamy prawo do życia wiecznego. Można porównać to w następujący sposób: łaska uświęcająca dana przy sakramencie Chrztu św i Pokuty jest korzeniem, nasieniem życia wiecznego, więc w istocie jest to to samo życie.

nasienie - kwiat - drzewo
łaska - życie - życie wieczne

„Ten, który spożywa Moje Ciało ma życie wieczne”- życie wieczne jest w nas, jest ukryte jak zaczyn w mące. W obliczu upadku pierwszych rodziców, widzimy jak wielkie jest Miłosierdzie Boże, widać jak tajemnice są powiązane i wynikają z siebie. Kontemplacja daje nam doświadczenie przyszłego życia i prowadzi nas do stanu dostrzegania jego wieczności. Dusza, która kontempluje pozbywa się wymiaru czasu, znajduje się w wieczności, poza czasem- tak wyglądają ekstazy świętych. Źródłem łaski jest Pan Jezus, przyczyną nieskończona Miłość, warunkiem aby otrzymać życie wieczne jest wiara.
Wszyscy grzeszyliśmy w Adamie. Bóg chyli się nad naszą nędzą, ukrywa się i wyniszcza z miłości do nas- Pan Bóg zna nasza naturę i zastosował dzieło Odkupienia do naszej kondycji. Chciał cierpieć nasze cierpienia, płakać jak my, uniżyć się byśmy mogli się do Niego zbliżyć. Wiara nas przenika i uruchamia rozum- bez daru wiary bylibyśmy w ciemnościach. Pan Jezus oddał nam siebie, przyszedł by ofiarować się dla nas. Tajemnica Wcielenia jest zupełnie skierowana na Odkupienie. Podczas Odkupienia Pan Jezus jest jednocześnie kapłanem, ofiarnikiem i ofiarą, wziął na siebie wszystkie cierpienia, które nas dotykają dlatego Pasja była największą agonią jaką człowiek przeżywał, a Jego cierpienie największe. Jego natura, ciało było doskonałe, dlatego mógł tak bardzo cierpieć, ponad wszelka miarę. Krzyż jest źródłem naszego życia, kontemplacji, dowodem Miłości Boga jest Odkupienie. Miłosierdzie Boga nie zmniejsza się mimo naszego ciągłego odwracania się. Nasze dusze należą do Niego, a On pragnie dla nas życia wiecznego, bo nasze dusze są nieśmiertelne. Pan Jezus jest pasterzem wszystkich dusz, zna każdego z nas i nazywa każdego po imieniu, ponieważ nas stworzył. Każdy z nas jest dla Niego bardziej drogocenny niż cały wszechświat, bo wszechświat przeminie, a nasza dusza jest nieśmiertelna, dlatego On zawsze nas szuka, widząc naszą nędzę tak bardzo chciał cierpieć za nas. Pan Jezus zadośćuczynił za każdy nasz grzech, bo wyniszczył siebie całkowicie, czystym cierpieniem- cierpieniem w pełnym wymiarze, bez żadnej ulgi i pocieszenia. Ponieważ my nie mogliśmy tego cierpieć On cierpiał to dla nas. Prosząc o nawrócenie innych prosimy o usposobienie przez Pana Jezusa ich dusz do przyjęcia Go, ponieważ nikt nie jest pozbawiony owoców Odkupienia, chyba że sam ich nie chce. Choć tajemnica Boga – człowieka jest wielka konieczne jest abyśmy ją rozważali, ona jest naszym życiem i życiem świata, nic na świecie nie dzieje się bez związku z Panem Jezusem. Albo coś dzieje się dla Niego albo przecie Niemu, On jest kluczem. On stworzył świat, więc wszystko do Niego należy. Pan Jezus zostawił Eucharystię aby być z nami do końca świata, jednak my jesteśmy egoistami bo nasza miłość jest zbyt słaba, jest skażona, nieczysta, bo nie jest zwolniona od miłości nas samych, dlatego jesteśmy ofiarą jej (miłości własnej) licznych grzechów, bo nie wznosimy się jeszcze do Najwyższego Dobra. Polegamy zbyt często na samych sobie, za mało chcemy się uzależnić od Pana Jezusa, za mało wierzymy w Jego miłość, powinniśmy zawsze pytać Go co mamy czynić. Musimy to naprawić i zadośćuczynić Mu kochając Go- walczyć aby coraz bardziej odtwarzać w nas samych Jego miłość, dopasować się do tej miłości, patrzeć na gorliwość Pana Jezusa, Jego uniżenie o którym nie mamy żadnego pojęcia, zbliżać się do Niego za pomocą łaski, podnosić się do Niego. Bóg zrezygnował z bóstwa, my mamy zrezygnować z siebie, zaprzeć się miłości własnej, zwolnić się od fałszywej chwały a chwalić Jego, wtedy już nic nie będziemy chcieć poza Nim.